Zgadzam się, że polscy poliotycy nie mają oferty dla polityków Ukraińskich. To pradą, że zsady pomocy nie zostały okreslone. Wydaj mi się jednak, że trudno zaoferować coś konkretnego komuś kto jest nieuczciwy. Dochodzą już informacje, na razie nieoficjalne, że do 40% sprzętu przekazanego z USA znalazło się w Afryce. Moim zdaniem "toto" musi upaść, by móc z kimś rozmawiać. Co do bohaterów to zaczyna się propozycja połączenia w jeden ciąg szlachty rusińskiej, ukraińskich działaczy za caratu poprzez komunostów  do dzisiaj jako bohaterów Ukrainy. 

Też tak myślę, mam jednak nadzieję jeszcze. Pojedyńczo nie zbudujemy siły. Może trzeba uczyć się rumińskiego?

Polska nie ma zadnej dlugofalowej oferty dla Ukrainy, mamy natomiast historyczny resentyment, a to nie jest przeciez zaden argument i podstawa do dyskusji.   Aby Ukraina,  ląd podziurawiony przestrzelinami  przez które hulają tak jak chcą międzynarodowi finansowi bandyci, uznała nas za znaczącego prtnera, wymagałaby tak kolosalnego wkładu finansowego, że możemy sobie tylko o tym pomarzyć. Nakłady na odbudowę, na socjal, na przemiany własnościowe i pokonanie przestępczego stabiliszmentu są poza naszym zasięgiem. Jedna z niewielu naszych ofert dla Ukrainy która jakoś procentuje, to nasz powszechny, ludzki odruch chęci niesienia pomocy Ukraińcom. Ale i ten proces jest wutrwale rujnowany  przez różne siły.  Także na Ukrainie.

Życzę państwu ukraińskiemu aby z tej wojny wyrwało się z jak najmniejszymi stratami ale jeśli Ukraińcy będą w całości jako społeczęnstwo traktować Polaków jak frajerów do wycyckania to następnym razem w razie egzystencjalnego zagrożenia zostaną sami z sobą i swoimi problemami bez sojuszników bo Niemcy to nie sa prawdziwi sojusznicy dla Ukrainy.

W czym Pan Dyrektor miał rację: że Arstowicz jest jak nasz Bartosiak? To z założenia nie jest prawda. Proszę zwrócić uwagę, że to są jedyni ludzie (Bartosiak i Budzisz), którzy próbuja kontaktować się z Ukrainą. Poza tym, mnie strasznie irytuje, że jak ktoś ma inne koncepcje, nawet złe, to jest traktowany bez szacunku. Widziałem tę koncepcję w relacji 10 h, nie mam zdania. Mnie się wydaje, że przestrzenie na wschodzie wymagają dużej mobilności czyli sprzętu na gąsienicach, ale mnie się to wydaje. Ten człowiek wykazał wielki wysiłek i przygotwał plan, czy on jest ok czy też nie trudno mi do końca sądzić, bo nie jestem strategiem!!! A Pan jest strategiem? Dlatego, sądzę, że z większą dozą szacunku należy się w domu tyraktować a z mniejszą traktować obcych.

Dziękuję.

Poza tym, mnie strasznie irytuje, że jak ktoś ma inne koncepcje, nawet złe, to jest traktowany bez szacunku. 
Mnie to samo irytuje. A właściwie bardziej smuci

Dokładnie o to mi chodzi, dziękuję.

Tak, to zależy od nich samych. 

Tak właśnie jest.

"Najgorsze jest to, że Polakom WYDAJE SIĘ, że oni wyznają te same wartości co my, np. odpowiedzialność za to co się mówi. To jest straszne, że dzisiaj mówi się tak, a jutro te słowa nic nie znaczą dla nich."

Kali ukraść krowę to dobrze, Kaliemu ukraść krowę to grzech.

Od pewnego czasu, łapią mnie shorty na Youtube, publikowane przez Fundację Richarda Nixona. Różne jego historyczne wypowiedzi, analizy, refleksje, ale w kontekście też aktualnych problemów i wyzwań. Wiele dotyczących Chin, tego wszystkiego, co przez lata 60-te było przygotowywane w komunikacji między ChRL i USA w Pałacyku w Natolinie (a w podziękowaniu dla ChRL za interwencje 1956 r. i zawróceniu sowietów), następnie przez "dyplomację ping-pongową" w latach 70-tych, dowiózł Nixon i co później pociągnął Deng Xiaoping. Nixon obrócił Chiny, Chiny robiły presję na Moskowię (tam 60 brygad było czas na granicy z Sowietami) i ZSRR nie wytrzymało i padło.

https://www.youtube.com/shorts/rsXPeqFKm_4

Tam jest też dużo bardzo ciekawych analiz dotyczących sowietów. I to zamieszczam powyżej. I to możemy użyć do refleksji i my, w kontekście relacji Polski z Ukrainą. Także w kluczu, aby "Być roztropnym jak wąż, ale czystym jak gołąb".

- Czy Sowietom można ufać (Ukraińcom - przyp.)?
- Nie można. Nie można na przesłance, że my jesteśmy szczerzy i oni są szczerzy.
- Jednocześnie to wcale nie znaczy, że nie można się z nimi dogadać na coś konkretnego. Musi być to jednak umowa, która ma w sobie mechanizmy, że wszystko to co z nimi robimy w kontekście pozytywnym, będzie też miało duży koszt, gdy zostanie przez nich złamana.

To jest generalnie klasyka tego, za co Pani Elinor Ostrom, dostała ekonomicznego Nobla w 2009 w ramach ekonomii instytucjonalnej:

https://ekonomisci.pl/2024/08/elinor-ostrom-pierwsza-kobieta-nagrodzona-noblem-w-dziedzinie-ekonomii/

A co można sprowadzić do formuły na współpracę:

Gdzie zaufanie nie bierze się z tego, czy się kogoś lubi lub nie lubi. Ale do mechanizmu opisanego przez Nixona, a dokładniej przebadanego w latach 60-tych i 70-tych w ramach teorii gier:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_wi%C4%99%C5%BAnia

I tu dokładnie te same mechanizmy.

"Obrzydliwa uprzejmość wobec obcych i złośliwa ironia wobec swoich, te rzeczy powinny zostać zapomniane w Polsce"

Niestety ,prawdziwa diagnoza...dziekuję Panu.

<<<Oni tam mają za duży kipisz i na razie nie zauważają nas>>>

Gdyby to był tylko kipisz... Przecież my jesteśmy "Polskie Pany" . Ukraińcy chcą się wyemancypować - także mentalnie. 

Nie. Nie zrozumiałem. Bo napisał Pan "co o tym myślicie?", a nie napisał "co myślicie o tym, ci co się zgadzają z Arestowiczem i Friedmanem?".

Po tym pokoju Sowieci urządzili Ukraińcom  od razu pierwszy głód....drugi później. Skad Pan wiw, że mają to w nosię? Pytał się ich Pan o to? Może ci, co przyjechali tu do pracy mają w nosie historię. Ale tak samo w nosie historię ma 80-90% Polaków. Tylko cxym innym jest mieć w nosie historię, a czym innym jest pamięć o zagłodzonych.

No ale pański blog i zasady prowadzwnia dyskusji Pan ustala. Mnie one nie odpowiadają. 

Nie znałem tej wypowiedzi Nixona , pewne rzeczy zaobserwowałem sam. Jestem absolutnie przekonany że nasza naiwność w kontaktach gospodarczych i politycznych z Ukrainą często prowadzi do fatalnych skutków.

"do 40% sprzętu przekazanego z USA znalazło się w Afryce."

Nie tylko tam. Jest sygnalizacja, że grupy przestępcze w Skandynawii, Hiszpani, Włoszech również posiadają bron przekazaną Ukrainie. To jest degeneracja. Nic dziwnego, że USA stanowczo żadają rozliczeń. Pytanie jakimi kanałami ta bron wychodzi i kto im pomaga?

To jest wtórne. Jeśli jest tak, jak mówią a to okaże się w najbliszym kwartale, to oznacza kompletną kompromitację obecnej władzy i zmiany. Czekam z niecierpliwością.

Marsze i protesty sie nie licza. Ci co przezyli wiedzieli dokladnie i pamietali. Mnie chodzi o to, ze za calosc tego ludobojstwa winne sa kacapy, a Ukraina nie rosci sobie z tego tytulu zadnych tytulow do windykacji, co wskazuje jasno, ze zachowuja sie jakby mieli syndrom sztokholmski, chociaz bita zona do tej sytuacji lepiej pasuje.

Mnie zdumiewa, ze do tej pory kacapska propaganda nie pokazala ani jednego przypadku, zeby Ukraince wzieli kacapa na widly, porzneli go pila, wykluli oczy, obcieli jezyk, nos i uszy. Cos zlego sie z nimi stalo i chyba stary duch w tym narodzie zaginal, albo oni tylko Polakow tak traktuja, co moja teza o syndromie bitej zony mialaby sens.

Wydaje mi się, że nie warto żałować miłosierdzia. Osobiście myślę, że to był sygnał do Pana Boga od całej naszej nacji i jestem dumny z tego, jak szybko i jak sprawnie się potrafiliśmy zorganiziować i państwo okazało się służebne wobec narodu. To, że przekazaliśmy broń wydaje się z perespektywy tego, czego dowiedzieliśmy się od Arestowicza, może nawet przełomem gwarantującym przetrwanie Ukrainy. Ich stosunek do tej pomocy uważam za wtórny w tym wypadku - to sprawa między nami i Panem Bogiem. Sojusz jest wątpliwy, choć jakieś porozumienie będzie pewnie możliwe. Ziemia i surowce które, sądze Ukraińcy sprzedali po raz drugi (przypominam, że oszukali Chiny) gwarantują, że u nas będzie budowane zaplecze, jak nie spieprzy tego nasz rząd. USA nigdy nie wymuszają niczego, jeśli znajdują partnerów na miejscu. Nam pozycja junior partnera z mniejszą marżą sądze w zupełności na razie wystarcza. Musi być zimna analityczna głowa, żadnych uprzejmości, tylko konkrety, jeśli się da.

Trzeba pamiętać że Ukraińcy stanowili najliczniejszą grupą narodowościową w łagrach sowieckich, a w latach 30-tych wyławiano ich ówczesną elitę i systemowo rozstrzeliwano w łagrach i na zsyłkach. To naród pozbawiony elit w dużo większym stopniu niż Polacy, nie znający własnej historii, poddawany wieloletniemu praniu mózgów. Ale najgorsze jest to, że ta łagrowa mentalność przetrwała i wrosła głęboko w tkankę społeczną. Jeżeli do tego dodać zerową prawie kulturę duchową, to czego od nich oczekiwać? Są zakompleksieni, cwaniactwo rodem z kryminału to dla nich zaleta, no i roszczeniowa postawa. Żadnej refleksji nad sobą samym, bo to wymaga jakiejś dojrzałości.

Dlatego trudno z narkomanem ze skłonnościami do przemocy budować sojusz. 

Wody już dostali, teraz czas na ewangelizację....

Ta wymaga ofiar, również od cywili na zapleczu. Od cywili ofiar nie skrajnych, ale realnego ofiarowania codziennych trudów za tą ewangelizację. Cierpienie przyjęte i ofiarowane za kogoś to twarda waluta moralna. 

Polska w kwestii Ukrainy robi to, co zlecają jej  wierzyciele.

Moze te czołgi i inny sprzętodpisuja nam z odsetek od zadłuzeniia. Stać ich przecież.

Nikogo z wierzycieli nie interesuje, czy Polsce - czytaj: Polakom - to się podoba.  A dodatkowo  figuranci przy władzy w Polsce muszą się usmiechać i pozować do fotek.

Szacun.

Pan chyba nie bierze na poważnie takich tekstów. Wrzutka zastraszająca, mobilizująca do dalszego zbrojenia Ukrainy. Lepiej niech się wypowie tu jakiś wojskowy, ale mi się zdaje, że manerwy na tym polegają, że się ćwiczy jakiś konkretny scenariusz operacyjny, a nie tylko strzela do tarcz na strzelnicach. Nawet gdyby w 2017 to był realny plan (nie był), to myśli pan że Putin po trzecha latch wykrwawiającej wojny i zdobyciu skrawka Ukrainy miałby plan atakować kolejne kraje sojuszu, czyli wypowiadać wojnę na całego? I jeszcze to: "przekazał rozmówca z NATO". Niezwykłe wprost ma ta fińska gazeta kontakty ze sztabem NATO. Podziwiam. 

> Pan chyba nie bierze na poważnie takich tekstów.

Nie wiem co o nich sadzic. Moze fake moze nie.
W kazdym razie Finowie i Szwedzi zaczeli ostro sie przygotowywac.
Finowie m.in. rozwazaja wypowedzenie Konwencjo Ottawskiej.


Ale prosze przesledzic co cwicza Rosjanie z Bialorusia na manewrach Zapad.

Nie sa to scenariusze obronne.

P.S. Co roznych scenariuszy, ktore sa rozwazane, zna Pani temat?

War Plan Red

Niby sojusznicy ale...

"Ale prosze przesledzic co cwicza Rosjanie z Bialorusia na manewrach Zapad."- no właśnie,chociaż manewry raczej nie przeradzają się w konflikt militarny.Ale dlaczego akurat "Zapad" był na terenie Białorusi?

ano przy okazji Rosjanie dowiadują się, jaki jest faktyczny stan wojsk Białorusi, czy chętnie współpracują z Rosjanami, czy są podatni na werbunek, badają nastroje w armii. Badają nastroje i reakcje krajów ościennych. W tym przede wszystkim Polski i krajów bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii. Podczas manewrów w takim miejscu za plecami mają Królewiec,gdzie działa cały wywiad elektroniczny etc,etc,

Panie Stanisławie,co zmienia procent w owej "kacapi"?Wiem,że pana razi to słowo,więc nie będe jej używać od tej chwili.Rosjanie ! otóż to,ale znów proszę ich nie dzielić na sowiety rosyjskie i Rosjan,bo sie pogubimy w czasie,a przynajmniej ja...  Co nam dają procenty korzeni tych rzezimieszków,skoro działali  jako władze ZSRR ,czy ZSRS i zamienili się obecnie na FR...

Polegam jednak na panu,jako,że ma pan dostępne źródła w tych procentach jeżeli ta wiedza jest aż tak istotna,więc proszę o prezentację. Nasza cioteczka wiki często pisze różnie,więc pana wiedza będzie przydatna.

Mnie też, muszę przynać, irytuje nadużywanie wszędzie na SN słowa kacapia. Słowo-wytrych. Niektórzy wkładają je w co drugi komentarz, jakby się tym niezdrowo podniecali. 

Do pana Stanisława - wiem, że dziś cała uwaga komentujących ogniskuje się na Trumpie i Ukrainie, ale napisałam rano komentarz pod wczorajszym tekstem p. Magazyniera o Moro, który może pana zaciekawi. Autora notki pewnie mniej ;;;)))

>wielu na tym forum przejrzało na oczy i zobaczło jacy są Ukraińcy

To niech kolega nawigator napisze o tym. Nie jest to dla mnie jasne, u mnie na osiedlu w Krakowie, ukraińcy są od 2009 roku. Nawet mam kolegę Iwana, który przyjechał do polski na studia, spotykamy się w parafii. 

Ciekawe jest to, że dla mnie jego zrozumienie wiary jest bardzo interesujące. Wg. jego słów na Ukrainie jest SUPERMARKET religijny, coś jak w Polsce w latach 90 poprzedniego stulecia ... Tylko w Polsce była hierarchia i struktura KRK więc było jak pomagać i wyciągać ludzi z pomocą rodziny z sekt typu NIEBO pana Kacmajora. 

A tam en mass wiara nadal się kojarzy z "protestancką magią" - siłą, czekaniem na moc i znaki z nieba. O ile mnie wiadomo na terenie Ukrainy działają trzy duże kościoły w rycie wschodnim - greko-katolicy, autokefalia moskiewska i autokefalia ukraińska ...

Takie ja mam zrozumienie jego słów. Szczególnie jak rozmawiamy o wspołnotach charyzmatycznych, które się robią "modne". 

To  rzeczywiscie  ciekawe  !!!

Moja  klientka  z  Ukrainy  przyznala  mi  sie,  ze  sama  ma  rodzine  w  Rosji,  choc  nie  ma  z  nimi  kontaktu  juz  od  ladnych  10  lat,  tj.  odkad  mieszka  w  Polsce.  Tym  samym  powiedziala,  ze  z  polowa  Ukrow  ma  rodziny  w  Rosji...  i  wielu  Ukrow  sprzyja  Rosji.

Takze  sytuacja  wcale  nie  jest  taka  jednoznaczna,  jakby  sie  co  niektorym  wydawalo.

Ja kolegi nie ochrzanię, ale dron wielkości motyla z 3g ładunkiem wybuchowym w technologi sowieckiej ważyłby z 30 kg.

Można się zastanowić po co pan Marek Dukaczewski wygłasza takie pierdolety ... Albo kto te drony, którymi pan Marek straszy chce sprzedać Sowietom.

Ja nie wiem po co on sie udziela medialnie ale jak juz pisalem w komentarzach - slucham roznych ludzi i sprawdzam pozniej.
Watek cwiczen Zapad 2021 jako подготовки do inwazji jest ciekawy.

Chodzi mnie zupełnie o co innego, nie o to czy znamy kogoś porządnego z Ukrainy czy Rosji ale o to czy osoby, które znamy rozumieją - "gdzie jesteśmy i co tu rządzi".

Ja jak słyszę, przedstawicieli ukraińskich w polskich mediach, to oni przeważnie mówią czego chcą albo czego potrzebują a nie, że są wdzięczni. I ja uważam, że to FAIR. I żeby też koledze naświetlić kontekst, jak w PRL-u dostawałem z parafi pomoc z różnych Szwecji czy Dani to miało to być, żeby ulżyć w PRL-owskiej siermiędze GenSeka a nie żeby być wdzięcznym czy uprawiać kult Cargo.

Natomiast Ukraińców, jak kolega jeździ po Polsce czy Europie zobaczy wszędzie, w Berlinie, w Paryżu, w Hiszpani i na Majorce, Teneryfie czy Maderze.

Natomiast uważam, że w Polsce mogą się czuć/żyć DOBRZE/W KOMFORCIE GŁOWY bo nikt ich tu nie traktuje jak obywateli drugiej kategorii. Choć różni politycy grają w tę zabawę co rusz ...

Jaki tam ochrzan. Generał Dukaczewski co prawda to dziecko rodziców systemu PRL-u.Ale wie wiecej jak ta "zabawa" wygląda we wszystkich strukturach Z pewnością więcej niż nasz minister obrony narodowej Władysław Kosiniak – Kamysz ,chłop PSL-u bez roli....Szkolono go wszedzie na tym Bożym świecie. Czasem tak jest ,że rozum i olśnienie przychodzi na stare lata..chociaż na chwilę...

Traktowani są tak samo bo to jest nasza mentalność. My jesteśmy społeczewństwem egalitarnym, z chrześcijańskim domniemaniem szacunku. Tutaj jest łatwiej prawie każdemu. Nikomu w  Polsce tak naprawdę na mówieniu że jest się wdziecznym nie zależy, raczej zależy, by być traktowanym z szacunkiem. A nie jak dojne krowy. Co do prl to miałem okazję dostawać słodycze w szkole z tak zwanych darów. Nikt o tym inaczej nie mówił jak "z darów" i wiedzieliśmy, że to dzięki kościołowi.

> Stwierdzilem, ze zaryzykuje i wysluchalem tego wywiadu.

A wahalem sie gdyz ten pan jest spadkobierca "wojskowki". Na pewno nie robil nic bez wiedzy "czlowiekahonoru".

Nic się nie stało.Po to dyskutujemy,aby wiedzieć co w "trawie piszczy". Ja cenię sobie każdy komentarz,który naprowadza właściwy kierunek.

Własow to dowódzca ROA, ta formacja nie brała udziału w pacyfikacji Powstania '44.

Brała natomiast w tym udział brygada RONA , dowódca  Bronisław Kamiński.

vide:

https://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/historia-bardzo-mao-znana

ANEKS

Jest rzeczą naturalną,że nie jesteśmy w stanie wysłuchać wszystkich wykładów.Na niektóre to szkoda czasu..to tak pączkują,że ja np sobie już nie radzę .Ale warto czasem wysłuchać tych ..co wydają się nie do przebycia. Ale te podane linki,które uważam za ciekawe--powracam,co tam nowego?...Oczywiście znajduję także czas na dobrą muzyke ,czy piosenkę.Po prostu tak lubię.

Ukraińcy niech sobie odbudowują swoje państwo, a My spokojnie zajmijmy się swoim. Partner biznesowy już tu jest u nas, wchodzimy z nim w związki różne, mamy nawet potomstwo, mieszane które wykształcimy i ukształtujemy po naszemu. Na to potrzeba dziesięcioleci. 

Być może sojusz będzie wymuszony ale czy przez USA?

https://www.pap.pl/aktualnosci/brytyjskie-bazy-wojskowe-na-ukrainie

i podpisali 100 letnie partnerstwo z Ukrainą...

Propaganda nie ma tu nic do rzeczy. Napisałem o faktach.

Aby je poznać wyystarczy przeczytać zalinkowany tekst w ANEKSIE.

W moim przypadku, ta konwencja dyskutowania, którą narzucasz, uniemożliwia jej kontynuację.

Komentarz NYTimes

"Trump może zrobić to, czego oni nie mogą: powiedzieć Ukraińcom prawdy. Prawda o Ukrainie, która stała się protektoratem bez ochrony.

To jest właśnie sedno problemu zachodniej „polityki ukraińskiej”. Państwa przystępujące do pozycji protektoratu rezygnują z suwerenności, pełnią rolę sojuszników – a w zamian mają zapewnioną ochronę i bezpieczeństwo. Jednak na Ukrainie tak nie było i nie ma. Po 2014 roku przyjęła obowiązki protektoratu, na kursie ściśle prozachodnim i antyrosyjskim (ryzykownym i wybuchowym), ale bez gwarancji i korzyści.

Dziś przyznaje to część amerykańskich mediów. To dobra wiadomość. Każdy system i każda polityka działa tylko tak długo, jak jest w stanie naprawić swoje błędy. Jeśli nie będzie wiedział, upadnie. Jest to szczególnie i stokrotnie prawdziwe w przypadku polityki wojskowej, która prowadzi do śmierci setek tysięcy ludzi.

Swoją drogą, niektórzy Ukraińcy też to zrozumieli wcześniej. Łącznie z tymi, którzy byli oddani Zełenskiemu. Jednym z mądrzejszych jest Arestowicz, który bardzo trafnie przewidział wojnę Rosji z Ukrainą w 2019 roku.

Już jako wybitna postać w ekipie Zełenskiego Arestowycz przewidywał, że polityka rozszerzania NATO i wypychania mniejszości rosyjskich z Donbasu nieuchronnie doprowadzi do starcia z Rosją. Mówił o bezpośrednim starciu militarnym, które nastąpi jeszcze przed walkami Ukrainy o Krym i obiecaną ekspansją NATO (plany spisano w amerykańsko-ukraińskim porozumieniu wojskowym z listopada 2021 roku ).

Jednocześnie stwierdził, że zarówno Ukraina, jak i Zachód są gotowe na scenariusz skrajny. Ukraina przez lata była masowo zbrojona przez państwa NATO, a jednocześnie liczyła na pomoc militarną Zachodu, która powstrzyma Rosję.

Kiedy po lutym 2022 roku Zachód ograniczył się do dostaw czeków i broni, a Ukraina zaczęła tracić terytorium za terytorium, Arestowicz zrozumiał, że to stanowisko jest w istocie antyukraińskie. Tak , osłabia Rosję, ale jeszcze bardziej niszczy Ukrainę.

A jeśli to się stanie, Ukraina będzie utracona.

Skutek: Arestovych musiał w zeszłym roku odejść z drużyny Zełenskiego i Jermaka. Żeby nie zepsuć morale bojowego, które podsycały dźwięczne, choć puste rymowanki o zwycięstwie Ukrainy, podboju Krymu i późniejszym wejściu do NATO.

Od tego czasu Arestovycz stwardniał jeszcze bardziej. Mówi głośno, że Brytyjczycy i Amerykanie oszukali Ukrainę, blokując rozmowy pokojowe w marcu 2022 roku i obiecali, że Ukraina otrzyma taką pomoc wojskową, jaka będzie potrzebna do zwycięstwa…

Nie widzi wyjścia dla przyszłości Ukrainy w eskalacji wojny i wykrwawieniu narodu, ale w porozumieniach z Rosją. Nawet w takich porozumieniach, co nie spodoba się kręgom prowojennym na Zachodzie.

Oczywiście coś takiego prawdopodobnie nie będzie możliwe z ekipą Zełenskiego na czele Ukrainy. Podobnie jak radykalny zwrot w Ameryce, nie było to możliwe w przypadku Bidena i Harrisa.

Prędzej czy później Ukraińcy też będą potrzebowali swojego „Trumpa”, który przestanie papugować głupie lekcje wojny. I ośmiela się głosić to, czego od dawna nie słyszano: przede wszystkim Ukrainę.

Nie, moi drodzy, wystrzelenie amerykańskich rakiet w stronę Rosji nie miało ratować Ukrainy (efekt mógłby być raczej odwrotny). To była po prostu kolejna próba ratowania szyi Zełenskiego. I krzywe twarze jego sponsorów wojennych."

Dokładnie

Na razie musi wystarczyć oś  w formacie Warszawa - Kijów.

A na jak długo, to się niebawem okaże.

Być może to "dokładnie" -określa sytuację Ukrainy.Ale jak na bieżąco widać wyraźnie ,że dla wodzów światowych jest to jak "widmo pokoju"... Przerabialiśmy to już Jałtą i to,to "widmo pokoju"skończyło się takimi układami. I dalej się judzi w świecie,a szczególnie w Polsce "prać banderowców",zapominając ,że ich tych "banderowców"stworzyli sowieci.

Chyba ten Zachód" nie do końca rozumie czym był komunizm i sowietyzacja narodów o różnych ambicjach narodowościowych.Wypuszczono na tzw emigrację "wytrawnych"szczwanych lisów,którzy się doktoryzowali -czym "pachnie" taki reżim. A Zachód dalej witał w swoich szeregach najbogatszych czerwonych kacyków,bo zasilali im banki... Więc to "widmo pokoju"--dalej jest w żałobych barwach...

Wydaje się, że Bandera był podwójnym agentem. Dlatego został zlikwidowany prze NKWD , gdy przebywał już na politycznej emeryturze a przedtem siedział tak długo trzymany w "zamrażarce" prze niemców. Wyglada to zdecydowanie, jak uciszenie gościa, który mógłby za dużo pwiedzieć. Tam na Ukrainie ci banderowcy starzy i ci współcześni to ludzie owładnięci nienawiścią.

Widzi Pani, my musieliśmy sobie sami poradzić z tym wszystkim, nasz naród po 2 wojnie wyszedł bardzo bardzo zniszczony. Skutki odczuwam jeszcze ja - 2 pokolenie po wojnie. Zachód gra zawsze swoją rolę , przypomnę wspomnienia Mieczysława Jałowieckiego z Petersburga na początku rewolucji, gdy najbardziej wpływową osobą był bankier udzielający kredytów komunistom. Nie warto zganiać winy na diabła gdy się łamiemy i grzeszymy. "Zachód" wszystko rozumie. Nasi przywódcy powinni bronić nas od najbardziej tragicznych konsekwencji, taki maja obowiązek i grają oni w warunkach, jakie są realnie a nie jakie powinny być. Wracając do Rosji, ja to widzę tak: morderca został zaakceptowany wśród szefów gangów i był tam na zasadzie prawie partnera. I raptem zaczął rozumieć, że wielcy biali bracia chcą zmienić go na kogoś innego. Morderca zaatakował potencjalną zmianę w układzie sił demonstrując, że po pierwsze: czuje się dotknięty a po drugie trudno go będzie zastąpić. Uczucia rzeczywiście zostawiać najlepiej w domu dla bliskich i na kino, teatr i koncert. Właśnie o to apeluję.

Wydawanie się to jeszcze za mało, chodzi o fakty. Czyli NKWD zlikwidowało mu ojca, a on dzielnie dla nich pracował? Proponuję, żeby ochotnicy udali się na Ukrainę i głosili takie teorie, że ich bohater narodowy był sowieckim agentem. Chyba ciężko o bardziej antyukraińskie stwierdzenie niż to. A tutaj zaraz się znajdzie ktoś, kto powie, że prawda leży w swieckich archiwach i nigdy jej nie poznamy. Taki schemat zaczyna obowiązywać na SN albo mi się wydaje. 

Bandera dostal kare smierci za udowodniony udzial w spisku i zabiciu polskiego ministra MSW. Bandyta byl, w Polsce dzialajacym, w Polsce skazanym i to jest udowodnione czarno na bialym.

Valser, odnoś się do tego, co ja mówię, Ty stosujesz tzw uniki albo przekiewoujesz rozmowę na inny tor. I pouczasz, że B był bandytą, jakbhym miałą jakieś wątpliwości. 

Ilosc Ukraincow, ktorzy sie skacapili i dzialali w kacapskim systemie od poczatku rewolucji do czasow dzisiejszych jest nie do przecenienia i bije wszystkie inne nacje w tym systemie kolaboracji. Druga polowa, antysowiecka z natury ciazyla do niemieckiej wersji wydarzen.

Jesli w Polsce mielismy wysyp po 1944 roku komuszych band pozorowanych, to ja nie uwierze w to, ze to byl polski wynalazek, tylko raczej kacapskie modus operandi zaimplementowane ze wczesniejszych prob i doswiadczen w Polsce.

Ukraincy nie sa skorzy do rozliczenia sie ze swoja przeszloscia, a wiadomo, ze maja z czego - z tego, ze kolaborowali i z kacapami i z Niemcami. Szanse maja teraz, bo nie musza siegac do watpliwych bohaterow z przeszlosci, bo po 2022 maja wystarczajaco nowych bohaterow, na ktorych moga sie oprzec i wzorowac.

No, ale ta szansa nie bedzie trwala wiecznie, a zrobienie rachunku prawdopodobnie wymaga wiecej odwagi niz walka na pierwszej linii.

Jak juz wczesiej napisalem - cos sie zmienilo w ukrainskim modus operandi -  w tym co teraz robia na froncie. Ukraincy nie rzna kacapow pilami, nie nadziewaja na widly, nie obcinaja nosow, jezykow i uszu, nie wykluwaja oczu, bo gdyby cos takiego sie dzialo, to kacapy by to od razu propagandowo naglasniali.

Wszystko to pięknie i ładnie, lecz z jednym wyjątkiem: "wypychania mniejszości rosyjskiej z Donbasu". To jest "piękna bzdura". Takiej "rosyjskiej mniejszości" jest pełno na całej Ukrainie wschodniej i południowej, nie tylko w Donbasie, szczególnie w takich miastach/aglomeracjach, jak Charków, Dnipro i Odessa. Ja nawet w Kijowie w 1973 roku, w Instytucie Cybernetyki, spotkalem tylko dwóch facetów, którzy rozmawiali (między sobą) po ukraińsku. I nie ważne - jak już pisałem wcześniej, czy to wynik rusyfikacji, trwającej w końcu co najmnie 150 lat, czy skutek zróżnicowania etnicznego. Wcale to jednak nie znaczy, że cała ta "mniejszość" tylko marzyła o opuszczeniu Ukrainy i przejściu do "matuszki Rassiji". To że ruskim udało się "stworzyć" w Donbasie dwie "republiki ludowe", to w dużym stopniu wina Ukrainy, forsującej niepotrzebnie i nierozważnie politykę "ukrainizacji Ukrainy", co skrzętnie wykorzystali ruscy, tworząc narracje o zagrożonej "rosyjskiej mniejszości". Nie wiem jak było na Krymie, gdzie być może przeważał element etnicznie (a nie tylko językowo) rosyjski.

to jest jak "niemcy sudeccy" ta sama metoda.

Jeżeli nie twierdzi pan, że było tak na 100 %, to trochę tak... jakby nic pan nie twierdził. 
I niech mi Valser nie przytacza, ilu Ukraińców „się skacapiło", bo to nie jest argument w tej konkretnej sprawie - czy Bandera był sowieckim agentem. 

Jak juz wczesiej napisalem - cos sie zmienilo w ukrainskim modus operandi -  w tym co teraz robia na froncie. Ukraincy nie rzna kacapow pilami, nie nadziewaja na widly, nie obcinaja nosow, jezykow i uszu, nie wykluwaja oczu, bo gdyby cos takiego sie dzialo, to kacapy by to od razu propagandowo naglasniali.

Nie wiem, skąd masz pomysł, że mogliby coś takiego robić. Znęcanie się na froncie to byłby najlepszy powód, żeby wstrzymać dla nich pomoc. Idiotami nie są. 

Na "wydawanie dyspozycji" z obozu nie ma zadnych potwierdzeni dokumentow. Niczego tutaj mu nie udowodniono. Siedzial razem z Grotem-Roweckim w Sachsenhausen od 1941 do 1944 roku.

Poza tym nigdzie nie napisalem, ze Bandera byl kacapskim agentem, fantazjujesz w temacie.

TO co napisalem, to stwierdzenie faktu, ze nikomu nie zalezy na wyjasnieniu w rzeczywistych zrodel inspiracji, finansowania i zbrojenia ukrainskich zbrodniczych formacji.

Napisalem tez, ze znajac historie z zakresu dzialania kacapskich sluzb w zakresach dezinformacji, tworzenia pietrowych spiskow, inwigilacji, tajnych operacji, tworzenia band pozorowanych, tworzenia fikcyjnych bytow, ktore sa pulapka dla innych, dokonywania zbrodni rekami innych, klamstwa, ktore podtrzymuja przez dekady wykluczenie ich z kregu podejrzanych jest czysta naiwnoscia i zwykla glupota.

Argument, ze cos jest na rzeczy polega wlasnie na tym, ze nikt nie chce podjac tego watku.

ma byc "ale to nie bylo wynikiem ich"

A więc tak: Bandera był od zawsze potrzebny sowietom, dlatego wspierał Niemców przeciwko nim, zwląszcza od kiedy Niemcy najechały ZRRR... A teraz dla zmylenia tropu Rosjanie udają, że Bandera nie był ich i mordują Ukraińców. Do tego sprowadza się przedstawiona przez panią logika. Dlatego myślę, żeby nie ciągnąć tego wątku;), na naszym podwórku dzieją się teraz ciekawe i dziwne rzeczy. Pozdrawiam serdecznie, bo pomimo tarć, cały czas cenię Pani uwagi i podejmowane dyskusje :)

Ta narracja kacapska o ukrainskich nazistach jest tluczona od 2022 roku codziennie. Kacapy chca denazyfikowac Ukraine i uwolnic swiat od faszyzmu. To glownie kacapy sie gimnastykuja cisnac dookola jakies z anusa wyciagniete bajki.

Jak napisalem - kacapow widlami i siekierami Ukraincy nie czestuja, a tego bym oczekiwal, jesli sa rzeczywiscie nazistami ze swoim "signature treatment". Cos mi tu wiec nie styka.

Ujmę to tak BeaM...sowietom każda za przeproszeniem wsza pasowała do swoich celów.Mieli oni wyjątkowy dar przkonywania do swoich racji i wcale tego nie muszę rozwijać. Moja logika w ogóle nie pojmuje ,że tak można było.

Ja z panią nie odczuwam żadnych tarć,ani z pozostałymi komentatorami. Los chociaż poskąpił mi zdrowia,to pozostawił chociaż umysł. Za młodych lat byłam pozbawiona dostępu do takiej wiedzy,którą "drukuje"się tutaj na SN,więc chętnie nadrabiam zaległości. Moje komentarze także trafiają jak kulą w płot, bo też nie jestem historykiem,tylko obserwatorem.Pozdrówka serdeczne dla pani....

>Argument, ze cos jest na rzeczy polega wlasnie na tym, ze nikt nie chce podjac tego watku.

Nie ... i to jest MEGA interesujące wszyscy wiedzą gdzie był i co robił Stefan Bandera, a żaden naukowiec nie potrafi "złożyć z punkcików" informacji. A co bezczelniejsi żydowscy socjologowie z ameryki przeliczają ile to Polacy "zabili" Żydów ??? Jakby II Wojna Światowa nie wybuchła, a lata 1933-1945 wyparowały z HISTORII.

Może to jest "post historia" - opowiadanie bajek, żeby naciągnąć duże grupy na jakiś scum i relacje społeczno- socjologicze czasów wojny nie zostały prawnie wyjaśnione. A pozostając w ukryciu służyły jako pałka do dyscyplinowania WSTYDEM.

Tam za dnieprem walczą juz głównie najemnicy podnajęci w  roozmaitych zakątkach świata, w tym w Polsce. Ukraińcy w wieku poborowym, w sporej części albo uciekli (w tym do Polski) albo zdezerterowal, albo maja taki zamiar.,. Co tu więc wspominać o widłach.

O. T.

Wiem, że język żyje, i ulega zmianie. Ale jakoś trudno mi przyjąć wszystko co obce. Nie jestem szczególnym purystom językowym. Tym niemniej angielskie określenia nie zawsze niosą ze sobą pełne znaczenie.

<<< na jakiś scum >>>

Szumowiny? Brudy? Coś jak "snake oil".

Jeśli coś jest kłamstwem, to po prostu nim jest.  Jeśli  nazywiemy coś "fejk njus" to traci - dla mnie - emocjonalne znaczenie kłamstwa. Powoduje relatywizację. Szczytem ostatnich lat jest dla mnie "fakt medialny". :))) 

Nie, żebym chciał zakładać Ministerstwo Ochrony Języka. Czasem tak jakoś dziwnie brzmi obce słowo w szyku zdania. 

Dzięki za komentarz, jestem tego samego zdania.

"do 40% sprzętu przekazanego z USA znalazło się w Afryce."

Nie tylko tam. Jest sygnalizacja, że grupy przestępcze w Skandynawii, Hiszpani, Włoszech również posiadają bron przekazaną Ukrainie. To jest degeneracja. Nic dziwnego, że USA stanowczo żądają rozliczeń. Pytanie, jakimi kanałami ta bron wychodzi i kto im pomaga?"

"To jest wtórne. Jeśli jest tak, jak mówią, a to okaże się w najbliższym kwartale, to oznacza kompletną kompromitację obecnej władzy i zmiany. Czekam z niecierpliwością."

Jakimi kanałami, to jest dość oczywiste. Wszystko zostało nawet pokazane w pop-kulturze w filmie z 2005 roku pt. "Pan życia i śmierci" z Nicolasem Cage w roli głównej.

A opisującym historię Wiktora Buta, zwolnionego parę lat temu bodajże z tajskiego więzienia. I obecnie rezydenta i celebrytę w Moskowii.
https://histmag.org/wiktor-but-prawdziwa-historia-pana-zycia-i-smierci-13883
https://www.rp.pl/biznes/art41261781-rosyjski-handlarz-smiercia-wrocil-do-zawodu-sprzedaje-bron-hutim

Tylko tam takich Wiktorów na Ukrainie, było bez liku. Gdzie też się to przebija do pop-kultury.

I wracając do wypowiedzi Arestowicza, gdzie dawał relację z pierwszych dni wojny 2022, i przykład gdzie próbowano odkupić jakąś tam konkretną część sprzętu, jakiej akurat nazwy nie wyłapałem i pośrednicy ukraińscy o inflację ceny odkupienia z 650 tys. $ do 850 tys. $. A kontrahenci za granicą byli w szoku, że przecież u was teraz wojna i czemu tak to robić? A chodziło o to, aby tu dodatkowe środki ukręcić. I to od dnia zero. Żadnej fali patriotyzmu, wśród zaangażowanych osób, a podległych Żeleńskiemu. Tak to argumentował.

Ukraina w memorandum budapesztańskim, pozbyła się broni atomowej i środków strategicznego przenoszenia, ale ogromną konwencjonalny arsenał przehandlowywano przez dziesięciolecia. I dalej się to robi.

Idąc, po śladach Wiktora Buta i wymianie szpiegów/więźniów wrócił do Moskowii, czy były to operacje wywiadowczo wspierane/inspirowane przez Rosję, ale też kraje zachodu (co jest zasugerowane jedną sceną w filmie z Nicolasem Cage)? Może...

Tak czy inaczej, to wszystko jest. Relacje biznesowe, pośrednicy, kanały przerzutu, zapotrzebowanie i dystrybucja.
A dystrybucja jest najważniejsza, co wielokrotnie udowadniał nam tu Pan Gabriel.

Jest cała tradycja wypracowana, nazwijmy to "z instytucjonalizowana". 

I to ma ogromne konsekwencje. Także dla USA i tu dam przykład i postaram się też linki powyszukiwać.
Na samym początku działań zbrojnych, Ukraina została zarzucona granatnikami rakietowymi przeciwczołgowymi dla piechoty. Różne brytyjskie NLAW i amerykańskie odpowiedniki.
https://en.wikipedia.org/wiki/NLAW

Widać to było z wielu zdjęć publikowanych z tamtego okresu.

Już w marcu-kwietniu 2022, a potem dalej w ciągu całego następnego roku, gdy zachęcony przez USA rząd Meksyku, aby powstrzymać szalejące kartele narkotykowe, wystawił przeciw nim armię z ciężkim sprzętem i czołgami, okazało się, że meksykańska armia zaczęła przegrywać i tracić ciężki sprzęt. Bo właśnie w ich stronę była wystrzeliwana ta broń, wysyłana na Ukrainę.

https://www.euronews.com/2023/07/18/are-weapons-sent-to-ukraine-ending-up-in-the-hands-of-drug-cartels

Dystrybucja jest najważniejsza

Raz rozpędzonej maszyny dystrybucyjnej, nie można ot tak po prostu wyciszyć. To widać tez po nagraniu dziewczyny oryginalnie z Ługańska, podlinkowanej wyżej.

A w polską info sferę wypuszczane są aktualnie przez Rząd balony, o negocjacjach z ukraińcami w sprawie ekshumacji. Ale także Fundacja AdArma dziś donosi, o pomysłach Kamysza o dalszym oddawaniu zapasów magazynowych, w związku, że kilkaset sztuk sprzętu spłynęło do nas z Korei i USA.

Gdzie powiedzmy, co najmniej 40%+ pójdzie do "dalszej dystrybucji". Pod nadzorem różnych Wiktorów But.
 

"Polska powinna domagać się ekshumacji pomordowanych na Wołyniu. Cmentarz dla tych pomordowanych, wg mnie powinien być w Polsce"

Cała narracja o wydawaniu polskiej broni na Ukrainę, jest taka, że ona lepiej pomoże nam właśnie tam. Że jest używana do walki z Moskowią i że dzięki temu, już my nie musimy. Jeśli co najmniej 1/2 broni dostarczanej Ukrainie, tam nie walczy z Moskowią, ale jest dystrybuowana dalej, to całkowicie unieważnia ten argument.

Jeśli będziemy naciskać na ekshumację pomordowanych na Wołyniu, jako marchewki trzeba używać innych argumentów, niż wydawanie rezerw uzbrojenia WP a.d.2025. 

Kazda organizacja miala swoje archiwa, planowala i wykonywala i rejestrowala akcje, wytyczajac szlak bojowy. Te rzeczy da sie odtworzyc, jesli ma sie dostep do dokumentow. 

Gdzie sa ukrainskie archiwa, to sobie mozemy sami dospiewac. 

Ja mialem/ mam rodzine w Zachodniej Ukrainie. Przed wojna to Polska byla i obok siebie zyli Polacy, Ukraincy, Zydzi, troche Niemcow, Ormian. Kacapow nie bylo, chyba ze agitatorzy. Nanda bez prodesji, umiejetnosci, rodziny i zakorzenienia ogolnie pojetego. 

Kwas sie zaczal 17 wrzesnia, jak kacapy zajely Lwow i okolice i zaczeli wprowadzac swoje kacapskie porzadki. Zydzi byli pierwsi do kolaboracji z kacapami i efektem byl na przyklad pierwszy pogrom we Lwowie po 22 czerwca, kiedy Niemce weszly do Lwowa. W tym ludobojstwie pierwsza linie zagral wykolejony element ukrainski. Litosci nie bylo, ale trzeba pamietac, ze na nieszczescie niewinnych zapracowali zydowscy ziomale, ktorzy na ochotnika denuncjowali i kolaborowali z kacapami. 

Oni to tradycyjnie zamilczaja i implementuja "zwierzecy antysemityzm", ktory  - tak sie sklada - przed wojna nie istnial. 

Wracajac to glownego watku i pytania - gdzie sa glowne archiwa z dokumentami, rozkazami, raportami OUN i UPA? 

Ktos, cos? 

Czyli co? Zgadzamy sie, ze Putin doopi fleki o ukrainskim nazizmie i ze banderowski etos sie sfilcowal? 

"Skąd pan ma te info, ze jest dystrybuowana dalej? Kto ją kolportuje?"

No to proszę zajrzeć do przytoczonego linku z Euronews. Autorką materiału była Pani Sophia Khatsenkova. Nazwisko wydaje się Słowackie/Czeskie, ale oryginalnie z Francji:
https://x.com/SKhatsenkova
https://muckrack.com/sophia-khatsenkova
https://www.instagram.com/sophia.khatsenkova.pro/
https://www.linkedin.com/in/sophia-khatsenkova-22abb9139/

I z jakimś tam doświadczeniem z Moskowii, artykuły z 2018:
https://medium.com/@sophia.khatsenkova

Ale powiązania też z BCC i Yahoo Finance UK, czyli Londyn. Ale też w Afryce, bo w resume jest też wzmianka o pracy na rzecz "Digital News Africa". Więc o tej broni wysyłanej np. do Afryki, to mogli mieć interes ujawniać Francuzi i ich wywiady, bo mieszało to im ich działania.
https://intelligentrelations.com/journalist/sophia-khatsenkova/

Kolejne to raport "Is Ukraine selling Javelin Anti-tank missiles to Cartels?" robiony przez wideo blogera Ryana McBeth:
https://www.youtube.com/c/RyanMcBethProgramming
Byłego artylerzystę/czołgistę. Komentującego cała wojne na Ukrainie.

A także, różne nagrania na tiktoku, pokazujące kartele meksykańskie z amerykańskimi Javelinami, które zostały usunięte i z dementowane.
https://www.politifact.com/factchecks/2023/jun/15/tiktok-posts/claim-that-a-mexican-cartel-has-weapons-sent-to-uk/
 

A jak wiemy, wierzyć można jedynie tym informacjom, które zostały zdementowane.

Tak. UPA to sowiecki projekt. Kuty 31 grudnia 1943. Poczytaj sobie o tym. Wchodzą Sowieci i się wycofują na 1 dzień. I akurat w tę nic (Sylwester) wchodzi oddział upa i morduje ok. 200 ludzi - Polaków i Ormian. Dla mnie sprawa jasna ale są ludzie, którzy bronią Sowietów.

hagada o nazizmie ma działać na zachodnią ludożerke, która nie ma pojęcia o tej wojnie. Taki propagandowy towar eksportowy.

Niemniej, Ukraina została "podnajęta" do tej wojny przez obcych i rodzimych oligarchów. Najwidoczniej tak im się kalkulowało najtaniej.

Jak napisałam wyżej Valserze to jest ta część rosyjskiej propagandy.W tym są lepsi od wojny militarnej.Co do najemników ,to w/g przysłowia "złodziej krzyczy łapaj złodzieja".Rosjanie sami rekrutują najemników ,ze wszystkich stron świata.Nie wiem jak zaliczyć żołnierzy pólnocnokoreańskich?Czy im w ogóle płacą,czy wodzuś z bratniego kraju podarował ich jako psów na mięso armatnie tak zupełnie gratis.? Nie są to milionowe armie ,ale ziarnko do ziarnka...

Jak rozpoczęła się ta specjalna operacja,to natychmiast już 29 listopada 2022 r. agencja informacyjna Ria Novosti opublikowała wypowiedź oficera tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej Andrieja Maroczko, który twierdził, że „polscy najemnicy” w Ukrainie giną na masową skalę, przez co polskie władze mają problem ze zorganizowaniem im pochówków. Ginęło ich tam ponoć setkami i bardzo pacyfikowali rosyjską społeczność. W/g info ,ponoć Polacy bezpośrednio podlegali dowódcom NATO...

No nie wiadomo tylko jak dowódctwo NATO organizowało te pochówki,nocną porą,czy kopali zbiorowe groby?.....

>>Gdzie są główne archiwa?,,<<

Tam gdzie są diaspory:

Polska - Rosja - Niemcy - Kanadą - USA

Dzięki ArGucie... Ha! -ale pojechał..z grubej rury.....czy Tusku nie złoży paluchów za plecami Tomasa ,jak w przypadku Prezydenta Trumpa,ża takie podsumowanie...? A może na korytarzu da mu po pysku,ot tak zwyczajnie,bo takiego męża przyrównać do dwóch bab?......Przecież nasz umiłowany przez lud-Tusku jest premierem i nie wygląda jak ciota.

Putin wygłasza  publicznie bardzo wyważone wypowiedzi. I on także ma "swojego Żyda stojacego bez porównania wyzej w ichniej hierachii niż Zełenskyj.

A gdzie tam. Putka pie*doli jak potluczony. Jak to sa wywazone wypowiedzi, to posel Braun ma prawo odpalac jedna gasnice w tygodniu. Na przydzial, finansowana z budzetu na ekologie.

https://www.themoscowtimes.com/2024/01/27/putin-repeats-ukraine-nazi-claims-at-leningrad-siege-memorial-a83877

tak sobie gadamy, przecież  bez intencji,  iż któryś zdoła  przekonać, że jego  własne obsesje są więcej warte.

W trakcie czytania "Dwa Królestwa"

Póki co 

https://isakowicz.pl/biskup-chomyszyn-krytykujac-szeptyckiego-okazal-sie-prorokiem/

to prawda. Niczego dobrego z Rosji nie będzie.

tutaj jeszcze jedna wywazona i racjonalna opinia Putina. Polecam sie dobrze wsluchac.

https://www.youtube.com/shorts/84b97qSl0po

Zgadzam się w pełni, nie ma żadnego sensu podejmować z nimi dyskusję na takie tematy. Próbowałem kilka razy, bo mi się zdawało, że są to osoby kontaktowe. Nic nie dociera! Stalin podarował nam ziemie odzyskane, Polacy mordowali jak byli w Moskwie w 1610, to Polacy zawsze wszczynali konflikty itp.

Czy oni mają tak zryte berety, że nie idzie tego odkręcić czy też wszyscy co są u nas zostali przeszkoleni?

pozdrawiam,

Na wschodzie liczy się długa wola a bieżąco gadamy co chcemy. Odpowiedzilność  za słowa oficjalne nie ma a tylko za te dane w gabinetach. I słowo wobec słabych nie obowiązuje nigdy.Kłamstwo jest jednym z argumentów.

Otóż to ! Kłamstwo i szukanie ,oraz uwypuklenie zastępczego tematu pt "bo inne przestępstwa i mordy były jeszcze gorsze" są zawsze równaniem z wieloma niewiadomymi,że trzeba szukać rozwiązania ,a ono gotowe przecież ,podane na tablicy.......Ich matematyczna wyliczanka budzi we mnie zawsze grozę....bez względu kto ją popełnił......

Mozna i po prawdzie trzeba.

Mysmy tez zyli w PRLu, ale nie robimy z tego sagi o wielkosci narodu i jedynie slusznego kierunku rozwoju ludzkosci. Ja przynajmniej wrzucilem swoj PRL do kosza, nie zagladam, nie wyciagam, nie pokazuje i nie daje za przyklad. Nie przyjdzie mi do glowy wyciagnac Bieruta, Gomulki, Gierka czy Jaruzela i robic z nich zbawcow narodu i mezow stanu. To pokraki z przeszlosci, ktore byly, ale dzis juz nie maja mi nic do powiedzenia i nic im nie zawdzieczam.

Kacapy maja inaczej. Dla nich Stalin to ten zrobil z sowietow mocarstwo atomowe, a nie ten co wymordowal miliony niewinnych i powsadzal do lagrow. Oni ewentualnie pojda tutaj na kompromis i bedac cisnac teksty tak jak niektorzy nasi rodacy o Jaruzelskim - ze prawda jest skomplikowana, ze ocalil narod przed chaosem i wojna domowa, ze nie mozna jednoznacznie oceniac i potepiac, bo sa sprawy wyzszego rzedu, itp.

Otoz nie. Mozna i trzeba. Jednozncznie.

Milionami zajmowali się inni. Staklin zajmował się głównie swoimi dworzanami, zwlaszcza tymi ,których kwalifikował jako konkurntów do wladzy w KOMINTERNIE. (Trocki i tp.).

A kto to był ci "inni", to być może wstawię  o tym notkę. Ale nie jutro, ani pojutrze, bo to duża kwerenda. Struktury NKWD były bardzo rozbudowane, więc ograniczyłbym się tylko do tzw. "centrali", bo na kadrowy przegląd "obłasti" (naczelnicy i kierownicy oddziałów w poszcegołnych "guberniach")  musiałbym poświęcić minimum pół roku, choć posiadam dostęp do takich danych.

Kacapia to nie jest "rodzimy pomysł na "interes" ale właśnie patent z koszernego importu. Po to by eksploatować w sposób rabunkowy surowce Rosji. Kominternowcy to byli najemnicy koszernych bankierów, wyszkoleni, finansowani i wydelegowani  w celu dokonania zbrojnego przejecia władzy. Ich przywódcy byli kominternowcami z importu. Uljanow  wkroczył  do Pałacu Zimowego w towarzystwie gwardii przybocznej  w sile batalionu składającego sie z samych Łotyszów (ok. 500 żołnierzy).

Dlatego nie podzielam utożsamiania "kacapii"z Rosjanami. Rosjanie stanowili największy odsetek ofiar tejże "kacapii". Ergo, "kacapia" to ludobójczy eklsperyment na Rosjanach.

Niby tak. Komuna to zydowski wynalazek z projektem na skale miedzynarodowa. Natomiast lagry, zsylki, katorga to nie sa komunistyczne pomysly, tylko kacapskie, carskie modus operandi, co zrobic z tymi co im sie kark nie zgina. 

Dzis sie nazywaja Rosja, bandyta kagiebowiec stoi na czele tej zbrodniczej i terrorystycznej organizacji i chrzani, ze Stalin zrobil Polsce prezent, a polski rzad powinien dorosnac. 

Juz tylko za to nalezy sie kop w baniak. 

To nie wyłacznie Rosjanie, a nawet nie przede wszystkim.

Nawet w nazwie  Sowiety nie mieli "Rosja" ani "Rosyjski".

Kleski na frontach nie były przypadkowe, a dezorganizacja zaopatrzenia wojsk i agitacja wsród żołnierzy także. No i nie było zdnegoszturmu na Pałac Zimowy. To legenda, podona  do tej o Pwliku Morozowie.

Nie chce mi sie kontynuowac tej dyskusji. ja mam statystyki i literature, a inni maja kilku przypadkowych rozmówców, którzy nie interesując sie specjalnie tymi zagadnieniami wiedza tyle samo co ich inerlokutor. Czy to Polak, czy Rosjanin , bez róznicy. Co najwyzej moga sie wzajemnie utwierdzic w swoich opiniach, które sa przeciez uszyte z fobi i braku rozeznania co do proporcji. zagadnienia.

Tym samym definitywnie wypisuję się z dalszej konwersacji w tym temacie.

-orda.szkolanawigatorow.pl/jak-plemie-dawida-zwyciezyo-plemie-samsonowa-1
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/jak-plemie-dawida-zwyciezyo-plemie-samsonowa-2
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/jak-plemie-dawida-pokonao-plemie-samsonowa-3 http://stanislaw
http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/jak-plemie-dawida-pokonao-plemie-samsonowa-czesc-4-ostatnia

Wez pod uwage, ze kacap jako okreslenie Moskwicina funkcjonowalo na dlugo przed bolszewia. Oni do tej ciaglosci sami sie zreszta przyznaja wiec tworzenie jakis sztucznych bytow nie ma zupelnie sensu. 

tam straszą żbikami.

 WiKi nie kłamie.
W nazwie tamtego państwa nie było określenia: Rosja lub Rosyjski.

Strukturalnie kacapia bolszewicka i carska to byly byty panstwowe wielonarodowe wiec tutaj roznic wielkich nie ma. Kazdy degenerat bez wzgledu na narodowosc szukal swojej szansy, w czym prym wiedli koszerni towarzysze, zdziwieni potem, ze pogromy i w piecach nimi pala. 

Kacap to nie Rosjanin, to wykwit kultury i kazdy moze stac sie kacapem jak przyjmie kacapski, zlodziejsko bandycko samogonowy system. 

Pozostaja kwestie semantyczne, czy CzK, NKWD i KGB  to byly byly organizacje, ktora jedna z druga nie mialy nic wspolnego? 

Nie ma takiej kwestii, bo nikt jej nie stawiał.

Mysle, ze ta kwestie sam postawiles piszac, ze w sowietach nie bylo w nazwie panstwa slowa "Rosja". Nie wiem co chciales przez to zasugerowac? Ze kacapia na ten czas wyparowala i jej zlodziejsko-bandycki etos nagle przestal dzialac?

Zeby juz calkiem zabeltac temat wrzuce dwa biogramy panow o tym samym nazwisku, ktorzy jednak nie mieli wspolnych przodkow, z pytaniem - ktory z nich to kacap? Moze obydwaj?  A moze zaden z nich?

https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D1%80%D0%B8%D0%B2%D0%BE%D1%88%D0%B5%D0%B8%D0%BD,_%D0%90%D0%BB%D0%B5%D0%BA%D1%81%D0%B0%D0%BD%D0%B4%D1%80_%D0%92%D0%B0%D1%81%D0%B8%D0%BB%D1%8C%D0%B5%D0%B2%D0%B8%D1%87

https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D1%80%D0%B8%D0%B2%D0%BE%D1%88%D0%B5%D0%B8%D0%BD,_%D0%A1%D0%B5%D0%BC%D1%91%D0%BD_%D0%9C%D0%BE%D0%B8%D1%81%D0%B5%D0%B5%D0%B2%D0%B8%D1%87

ROzumiem, ze opuszczasz kolejkei uchylasz sie od odpowiedzi.

Tymczasem sprawa jest prosta. Ani jeden, ani drugi nie sa dla Polski i Polakow jakakolwiek wykladnia w sprawach fundamentalnych - wolnosci, stanowienia o sobie, niezaleznosci, itd.

Poza tym, na poziomie osobistym - gdzie najmocniejszym tekstem jaki czlowiek pisze jest jego zyciorys - i tu trzeba rowniez podejmowac decyzje, ktore sa wlasciwe i tutej tez - zaden z tych dwoch kacapskich zyciorysow nie stanowi przeslanek do tego, zeby cokolwiek z tych biogramow wziac za przyklad do nasladowania.

Rosyjska kultura jest tak docisnieta i skompresowana przez kacapow, ze wlasciwie to jej nie ma. Oni nie maja innych elit niz kacapskie. Teeoretycznie mieli okno w czasach gorbaczowskiej pieriestrojki, zeby dokonac jakis glebszych przewartosciowan, ale to zostalo szybko zaprzepaszczone i nie bylo nikogo, zadnych alternatywnych pomyslow na to jak sie z tej kacapii wygrzebac. Po puczu Janajewa wszystko wrocilo na stare tory i wszyscy zaczeli biadolic, ze rozpad Sojuza to katastrofa geopolityczna. W stosunku do tego jest latwo zajac stanowisko, jesli ma sie polska perspektywe i brzmi ona tak - rozpad Sojuza to bylo dla Polski blogoslawienstwo. Mysmy sie tej kacapskie niewoli jednak uwolnili i mamy wlasna alternatywe dla kacapskiego swiata, ktory tradycyjnie jest ponury, oparty o przemoc i niewole. Nie mamy oferty dla innych, ale to co w tej chwili jest w Polsce jest o niebo lepsze niz to co dzis kacapia innym narodom ma do zaoferowania.

Suplement: (1) Zełeński był bardziej popularny w Polsce niż na Ukrainie - didaskalia#115 - YouTube

zauważam, że trudno uciec od swojej natury. Ale mnie zainteresowało, że to polski Ukrainiec opisuje wszystko. 

Proszę się nie martwić. Musiałem negocjować z różnymi ludźmi i takie gadk przez internet nie robią na mnie wrażenia. Uważam, że trzeba wiedzieć by wyciągać wnioski. Dziękuję Pani.

Mam znajomego co sztandar wyprowadzic- wykonywał i jak ich większość porównanie z Rosjanami sprowadza się do wyników rywalizacji na stakany. To powód do dumy. Niewolnik przepił Pana 6do5.

KONIECZNIE  !!!