Komentarz do " Wierność małżeńska i fawele"
Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem tekst Pani Eski pod tytułem
" Wierność małżeńska i fawele"
Przeczytałem także komentarze.
Zgadzam się z Panem Parasolnikowem w sprawie podprogowej, (nieświadomej możliwe) ideologii jaką stosuje Pani Eska. To jest socjalizm.
Oprę się głównie na fragmentach filmu „JA jestem” autorstwa Lecha Dokowicza i Macieja Bodasińskiego.
W firmie mamy cześć poświęconą dwóm zakonnikom Ojcom Antonello i Enriqie. Pracują oni w fawelach brazylijskich w najgorszych ich częściach. Ci zakonnicy naginają rzeczywistość piekła na ziemi do rzeczywistości Pana Boga a nie na odwrót. Walczą tam o dusze tych biednych ludzi, zgodnie z Ewangelią i nie uzupełniają jej niczym, co ludzie sobie mogą wymyślić argumentując to czymkolwiek- pijaństwem kleru, niesprawiedliwym podziałem władzy, jedyną słuszną racją, elektryfikacją. Tam dzieją się sprawy ostateczne, gwałtowna śmierć jest obecna każdego dnia, bez znaczenia na wiek.
Ludzie są równi i wszyscy bezwarunkowo są na tej samej pozycji i bezwarunkowo według tych samych zasad musza być oceniani. To co Pani Eska pisze jest pozycjonowaniem ludzi na tych lepszych którzy powinni postępować zgodnie z Ewangelią i na tych gorszych, którzy mogą na przykład tylko na 30%. To jest właśnie socjalizm. To jest równanie do dołu. Nie mogę zgodzić się, że postepowanie zgodnie z Ewangelią zachowując wstrzemięźliwość seksualną jest nieszczęściem. Sądzę, że tutaj bardzo dobrze widać czym jest imperialność a czym misyjność. Czym byli dla Indian Jezuici a czym portugalscy łowcy.
Chciałbym odnieść się także do słów księdza Edwarda Stańka. Chciałbym zwrócić uwagę, że to co powiedział, jest powiedziane wewnątrz naszego kościoła, to jest nasza wolność i swoboda wypowiedzi to jest nasz szacunek a tam poza kościołem to tylko wojna propagandowa. Powiedział i miał prawo, nie wiem, czy ma racje czy nie, ale miał prawo i nie przestaje być nasz. Poniesie konsekwencje ale to także jego wybór.
tagi:
K-Bedryczko | |
27 marca 2018 14:28 |
Komentarze:
Maryla-Sztajer @K-Bedryczko | |
27 marca 2018 14:46 |
Bardzo ładnie i spokojnie napisany komentarz.
Plus.
.
Maryla-Sztajer @K-Bedryczko | |
27 marca 2018 14:50 |
http://gosc.pl/doc/3076352.Adhortacja-Amoris-laetitia-pelny-tekst
.
Pełny tekst po polsku. Żeby była podstawa. Co Franciszek mówi A co mu dodają dziennikarze.
.
krzysztof-osiejuk @K-Bedryczko | |
27 marca 2018 15:29 |
Czytam po raz nie wiem który tekst Eski i daje słowo, że nie widzę śladu sugestii, że ludzi mieszkający w Fawelach obowiązują inne od naszych prawa, gdy chodzi o Ewangelię. To w ogóle nie jest tekst o nich i ich sumieniach. Ja go odbieram jako tekst o nas i naszych sumieniach.
jaguar @K-Bedryczko | |
27 marca 2018 15:31 |
Ten wszechobecny socjalizm, nawet pośród gorliwych katolików. Niektórzy nawet twierdzą, że Pan Jezus był socjalistą. Nie był. Różnica między Jezusem i jego wyznawcami, a socjalistami jest zasadnicza. Pan Jezus mówi DAJ, podziel się z innymi potrzebującymi ludźmi tym co sam posiadasz, natomiast socjalista mówi ZABIERZ bogatemu i podziel to „sprawiedliwie” . W rzeczywistości socjalista nawołuje do grzechu ciężkiego, do zbrodni, chciałby boską sprawiedliwość zastąpić „sprawiedliwością społeczną” obecnie nazywaną „solidarnością”.
krzysztof-osiejuk @Maryla-Sztajer 27 marca 2018 14:50 | |
27 marca 2018 15:31 |
O! I to jest cenny link. Może chociaż jednemu z nich zechce się go przeczytac
K-Bedryczko @krzysztof-osiejuk 27 marca 2018 15:29 | |
27 marca 2018 15:35 |
Ja odniosłem takie wrażenie miedzy innymi po tych słowach " Wymaganie od tych ludzi życia w celibacie, wierności małżeńskiej itp. to czysta utopia i papież Franciszek doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Z kolei ich wykluczenie z KK to skazanie niezliczonych milionów na gusła, bandy gangsterskie i brak jakiejkolwiek opieki, nie tylko duchowej." To prawda, że jest o naszych sumieniach, są takie same jak ich sumienia.
Maryla-Sztajer @K-Bedryczko | |
27 marca 2018 15:41 |
Podejrzewam, że Eska już w wirze przedświatecznych prac, jak i ja bym była, gdyby nie dzisiejsza awaria wodociągów.
Temat socjalizmu w naszych głowach jest dla mnie ogromnie ważny. Jeśli więc Pan pozwoli, to kilka uwag swoich napiszę.
Są to bardziej nawet pytania...
Świadomość społeczna była od ponad 100 lat kształtowana w kierunku socjalistycznego myślenia i postrzegania świata. Moje pokolenie już bardzo mocno ugrzęzło w tym, nawet gdy deklaruje się jako antysocjalistyczne. Myli się tę naukę Koscioła ...jak przywołany w pańskim blogu temat misji jezuickich w Paragwaju,....z socjalizmem. To się wymięszało w głowach...
Na moim korzennym obszarze ten przykład przedwojennego, wierzącego i praktykującego socjalisty - odżegnujacego się od komunizmu z całych sił - jest szczególnie mocno reprezentowany.
Wcale mnie nie dziwi...ale o tym już tyle razy pisałam
Natomiast dziś mamy to konkretne społeczeństwo. Tak się prezentujące jak przecież i tutaj, na portalu, stale oglądamy.
Nie wiem, zwyczajnie nie wiem, jak myślenie tych naszych współbraci odmienić. I na pewno nie jest to proces kilkuletni.
Wymienić zaś społeczeństwa zwyczajnie nie możemy. Choć były unijne propozycje takiej odmiany profilu społecznego przez przyjęcie tzw uchodźców.
Chyba to nie to, co nam się podoba.
Jestem ogromnie ciekawa drugiego a szczególnie trzeciego tomu Baśni Socjalistycznej.
Głównie z powodu Wstępu, czyli rozdziału pierwszego w tomie pierwszym.
.
Pozdrawiam:).
.
krzysztof-osiejuk @K-Bedryczko 27 marca 2018 15:35 | |
27 marca 2018 15:46 |
Jak najbardziej. Mnie się jednak zdaje, że Eska swój tekst zaadresowala do nas a nie do nich. A dokładnie do tych z nas, którzy uznali za stosowne bić się w serca tamtych ludzi. Podobnie jak jestem pewien, że kiedy papież Franciszek przemawia do mieszkańców owych Fawelach nie mówi im, że mogą żyć jak chcą. Podobnie też, kiedy mówi do nas, nie mówi nam, że tak jak my żyjemy jest okay. W swojej adoracji, mam wrażenie ze mówił akurat do nas.
K-Bedryczko @krzysztof-osiejuk 27 marca 2018 15:46 | |
27 marca 2018 15:55 |
Zgadzam się. Ale argumenty jakie zostały użyte są niesprawiedliwe. Ja nie wiem, czy żyjemy ok, możliwe, że nie. Nie chodzi o to, że ktoś jest lepszy bo jest bardziej ortodoksyjny szczerze lub nie. Ja myślę że naprawde chodzi o Wiarę.
K-Bedryczko @Maryla-Sztajer 27 marca 2018 15:41 | |
27 marca 2018 16:04 |
Muszę Pani powiedzieć, że często zastanawiam się nad tym fenomenem. Lecz biorąc pod uwagę to, że socjalizm rządzi Polską od 1918 roku nieprzerwanie, do tego Kosciół walczył o przetrwanie wiekszość tego czasu - oparty na dołach społeczeństwa. Elity nie chciały wierzyć tak jak prości ludzie, im się zdaje że dla nich będzie jakaś nowa Ewangelia dla tych z poziomem inteligencji plus 120. Jesli elity się nie zewangelizują nie bedziemy mieli wolnego kraju. Tak to widzę.
Maryla-Sztajer @K-Bedryczko 27 marca 2018 16:04 | |
27 marca 2018 16:13 |
Czy mamy elity:))) Trafia Pan w bardzo tutaj modny i nośny wątek:))
.
Prymas Tysiąclecia poniekąd dużo wcześniej odpowiedział na to. Zwracając się do prostego ludu. Wzmacniając niezwykle ten "ludowy" ton pobożności Maryjnej.
.
Inna sprawa, czy my mamy jeszcze tzw prosty lud?
.
Maryla-Sztajer @Maryla-Sztajer 27 marca 2018 16:13 | |
27 marca 2018 16:56 |
http://www.nowezycie.archidiecezja.wroc.pl/index.php/2016/05/23/poboznosc-maryjna/
.
W uzupełnieniu wątku pobozności Maryjnej i drogi wskazanej przez kard. Wyszyńskiego
.
krzysztof-osiejuk @jaguar 27 marca 2018 15:31 | |
27 marca 2018 17:10 |
Dobra. To socjalista. A co z tymi którzy nie chcą niczego zastąpić lecz zaledwie uzupełnić?
krzysztof-osiejuk @K-Bedryczko 27 marca 2018 15:55 | |
27 marca 2018 17:14 |
Możliwe. Jednak, z tego co widzę, nie jest łatwo argumentować w dyskusji z ludźmi, którzy drogi do zbawienia szukają przez to że próbują się wepchnąć przed innymi.
Maryla-Sztajer @K-Bedryczko 27 marca 2018 16:04 | |
27 marca 2018 17:25 |
Jeśli się nie nawrocą, to nie będą zbawieni.
Będą zbedni jak sól co straciła swój smak. Tak mówi Ewangelia.
.
Maryla-Sztajer @krzysztof-osiejuk 27 marca 2018 17:10 | |
27 marca 2018 17:28 |
Zaledwie. ..robi różnicę. Krok po kroku, zaledwie to, zaledwie tamto. .I gdzie dojdą? Prawda? :).
.
jaguar @krzysztof-osiejuk 27 marca 2018 17:10 | |
27 marca 2018 18:56 |
To zależy od tego, jak Pan definiuje to uzupełnienie. Jeżeli klasyczną, wynikającą z przykazania miłości, troskę o ubogich, uzupełnimy „sprawiedliwością społeczną”, która polega na odbieraniu „bogatym” i dawaniu „biednym” to możemy uzyskać jakąś hybrydę, np. PRL, „demokrecję liberalną” albo jakiś inny dziwoląg, to zależy od ilości i jakości tych uzupełnień.
Magazynier @K-Bedryczko | |
27 marca 2018 19:22 |
Jak mi się podaba ta dyskusja. Plus za dyskusję.
Magazynier @K-Bedryczko 27 marca 2018 16:04 | |
27 marca 2018 19:49 |
To są łże-elity, elity fałszywe. Faktyczna elita to ta którą sobie zwołuje Król Odwieczny, zaś On potrafi ją stworzyć nawet w fawelach, spośród nieokrzesanych niewykształciuchów. Z pastuchów robi sobie doktorów Kościoła i zarządców. To są elity sumienia. Jeśli nawet towarzystwo socjalistyczne będzie rządziło kolejne sto lat w naszej Ojczyźnie, tym gorzej dla nich, więcej nazbiera się materiału na osąd ich błędów, niestety więcej ludzkiej krzywdy i biedy, ale również jako oskarżenie przeciw herezji. Niestety katechizm w punkcie 675 "Ostatnia próba Kościoła", któremu Krzysztof Osiejuk poświęcił niedawno cały wpis, gotuje nas na drogę krzyżową, zapowiada że w takiej czy innej formie bezeceństwo będzie się rozprzestrzeniać.
Powiem panu szczerze że ja w tym fragmencie wpisu p. Eski od słów "Wymaganie od tych ludzi życia w celibacie, wierności małżeńskiej itp. to czysta utopia ..." nie dostrzegłem socjalizmu, raczej z jednej strony słabość wiary z drugiej bynajmniej nie socjalistyczny realizm. Eska pisze b. realistycznie o tej sprzeczności, o tym rozbiciu dzisiejszych ludzi, naszym rozbiciu, rozbiciu jakoby nie do naprawienia. Ale wydaje mi się, że Papież i duchowni latynoamerykańscy i nasi wierzą i wiedzą, że jest szansa i nadzieja na efektywne "wymaganie od tych ludzi życia w celibacie, wierności małżeńskiej itp.", a leży ona w mocy, czyli łasce, którą czasem, sobie przypisują ludzie mający siłę, czyli odpowiednią motywację do życia w zgodzie z przykazaniami. "Nie nam, nie nam, ale Tobie chwała Panie." (Ps) "Aby nikt się nie chlubił ..." (św. Paweł) Nadzieja i moc leży w ewangelizacji, starej i nowej, w praktyce rachunku sumienia w świetle Bożego Słowa. Pośród morza nieprawości i nędzy Kościół jest wyspą albo oazą, do której my biedacy możemy powracać, żeby leczyć rany zadane przez tą nędzę, powstawać ze zgorszenia z tego świata, czy nawet z Kościoła, tam gdzie jest tylko jego fasada. I wracać znowu do tego świata, żeby świadczyć choćby swoją pokutą, choćby nawet cichą obecnością o uczciwej prawdzie. Tak samo i ci biedacy w fawelach. Innej drogi nie ma.
Grzeralts @Magazynier 27 marca 2018 19:49 | |
27 marca 2018 21:15 |
Bo najpierw trzeba uwierzyć, a później naprawiać swoje życie (i tylko swoje). Inaczej zawsze wychodzi jakiś koszmar. Nawet żydowskie tikkun olam zakłada działanie dla Boga, nie dla samej naprawy świata.
K-Bedryczko @Magazynier 27 marca 2018 19:49 | |
27 marca 2018 21:38 |
Dziekuję, poniżej cytat:
"parasolnikov @eska 20 marca 2018 17:0320 marca 2018 17:06
Pani nie rozumie, proszę sobie przeczytać z Pani notki wprost wynika, że dopiero państwo socjalistyczne może zagwarantować przestrzeganie dekalogu. I pośrednio, że dekalog to jakaś opresja. A elektryfikacja to zbawienie prawdziwe i "cywilizacja" do tego."
Zgadzam się z tym komentarzem.
Trzeba zawsze wymagać najwięcej i maksymalizowac jakość życia. To nie koniecznie (nie ma takiego wymogu) zależy od materii wokół nas. Jeśli ludzie zaakceptują to że jakość dotyczy także ich, że są także wysoką wartością - wszystko się zmieni. To możliwe jest moim zdaniem tylko przez Kościół Katolicki i Ewangelię. Fawele jeśli się nawrócą przestana być piekłem.
Nasze elity na dziś to dla mnie ci którzy krztałtują młodzież poprzez nauczycieli, dziennikarzy, muzyków, elitę rozumiem jako tych którzy krztałtują opinie, kierunki. To także księża, najbardziej naturalne elity od 100 lat, dlatego walczą z nimi. Politycy są klientami w staropolskim znaczeniu nie polskich magnatów, do tego akceptują propagandę która poprzez obrzydzanie ich pracy obrzydza państwowość, trudno ich nazwać elitą.
Po prostu nie zgadzajmy się na tandetę.
K-Bedryczko @Grzeralts 27 marca 2018 21:15 | |
27 marca 2018 21:38 |
Zgadzam się z Panem w pełni.
krzysztof-osiejuk @jaguar 27 marca 2018 18:56 | |
27 marca 2018 21:56 |
Definicja "sprawiedliwości spolecznej", która Pan proponuje, to Pański wymysł. Nie mogę brać odpowiedzialności za Pańskie fantazje.
krzysztof-osiejuk @Maryla-Sztajer 27 marca 2018 15:41 | |
27 marca 2018 21:58 |
No i gdzie te pytania? Nie widzę żadnego.
krzysztof-osiejuk @Maryla-Sztajer 27 marca 2018 17:28 | |
27 marca 2018 22:00 |
Ja użyłem słowa "zaledwie" w sensie "tylko". W tej sytuacji nie rozumiem Twojego komentarza.
jaguar @krzysztof-osiejuk 27 marca 2018 21:56 | |
27 marca 2018 23:00 |
Pytał Pan, więc odpowiedziałem jak umiałem. Definicję „demokracji społecznej” rzeczywiście wymyśliłem a raczej opisałem trochę ironicznie to co uprawiają socjaliści. Poważni ekonomiści (m.in. Friedrich Hayek ) odrzucają to pojęcie, jako niemożliwe do zdefiniowania i zapewne mają rację.
K-Bedryczko @redpill 27 marca 2018 23:01 | |
27 marca 2018 23:14 |
Bardzo proszę o Papierzu Franciszku pisać z szacunkiem. Nie mam zamiaru komentować encykliki Papieża Franciszka, wyżej podano link do przekładu polskiego. Nie to było tematem mojej wypowiedzi. Dziekuję za komantarz.
jaguar @jaguar 27 marca 2018 23:00 | |
28 marca 2018 09:23 |
Powinno być „sprawiedliwości społecznej”, mylą mi się te dziwolągi słowne, pewnie od złego pochodzą.