Wytrzymałem może z pięć minut tego nagrania z księdzem. Proboszcz obserwujcy szosę pod Latyczowem ma orzekać o skali wojny...przepraszam ale nie...choćby był nie wiem jak święty. Ze wszystkim innym się zgadzam. Jest tak, jak powinno być. I wszyscy, z wyjątkiem może posła Mikke, mają jeszcze czas, by się przyłączyć. Nawet Braun go ma, ale pycha go zabije. Ja oczywiście wiem, że oni wszyscy dostaną drugą szansę i do jesieni będą pierczniczyć już na inną melodię, ale ja nie zamierzam w tym w ogóle uczestniczyć. 

Tak, będzie to samo...No, ale my się od tego dystansujemy

Panie Stachu idź Pan pobiegaj trochę wokoło domu co???

Była Pani dziś u spowiedzi???

Tego proboszcza z Latyczowa znają moi przyjaciele od wielu lat i ostatnią jego cechą jest próżność i oczekiwanie poklasku. Tekst Bedryczki wyjątkowo podły i perfidny. A co do punktu obserwacji, to lepsza latyczowska szosa, jedyna przejezdna na zachód, niż nachalna wojenna propaganda, uchodząca za prawdę objawioną.

Grzech

Zdanie kończy się kropką. Pani jest alfabetą czy anal fabetą?

Pomylkowo zaadresowalam do pana Bedryczko, a to do Ciebie bylo.

Najgorsi sa tropiciele brakujacych kropek. No ale jak sie nie ma nic do powiedzenia, mozna zablysnac pogrubionym tekstem. wow

A można było milczeć.

przepraszam

pomyłka Tekst był do Pani Jolanty Gancarz

bardzo przepraszam za pomyłkę

Pani chyba dzisiaj wstała lewą nogą czy ma jakąś osobistą kosę do autora "Reflesji"? Skoro nie szczedzi Pani tak poważnych zarzutów co do charakteru i motywacji K-Bedryczko to prosze to robić tylko ad personam a nie uogólniać na "narrację SN". Ktoś tu zmusza czytać? Krytykuje Pani z pozycji zdaje się dość bogobojnych a zachowuje się dużo gorzej niż ktoś kto nazwał naród obecnie w potrzebie, judaszami. Jeżeli jest Pani tak bardzo osobiście zaangażowana, bo znajomi itd. to może prosze się ugryść w język bo sądy we własnej sprawie zwykle sa nie obiektywne. W pierwszej chwili pomyślałem że Pani konto zostało przejęte przez jakiegoś trola, który tu codzienie musi kogoś opluć. Nie moją rolą to orzekać ale zapewne przed wyleceniem ratuje Panią długoletnia obecność tutaj. Chce Pani biednemu Księdzu i jego podopiecznym serca i nieba przychylać a na krajana za miedzą maczugą grozi? Może 10 pompek, szklanka ciepłego mleka i tydzień odpoczynku od tych "prawd objawionych" ?

Chyba  troche,...

...  Pan  przegial  z  ta  "refleksja",...  a  poza  tym  to  nie  chwalmy  dni  przed  zachodem  slonca,  tylko  KAZDY  z  OSOBNA  ROBMY  SWOJE  i  co  do  nas  nalezy  !!!

Dokladnie  tak...

...  pierwszy  raz  sluchalam  tego  ksiedza,  w  sumie  to  bylo  moje  takie  pierwsze  posluchanie  kogos  kto  tam  na  Ukrainie  byl  i  jest  nadal.  Ksiadz  powiedzial  DUZO  PRAWDY,...  poza  tym  jego  relacje  sa  juz  sprzed  prawie  poltora  tygodnia,  wiec  sila  rzeczy  na  dzis  sa  mniej  aktualne,  ale  czy  mniej  prawdziwe  -  to  watpie...

...  w  kazdym  badz  razie  to  jest  przeogromne  wyzwanie  i  dla  nich  i  dla  nas...  jak  sie  zakonczy  nawet  nie  ma  co  wyrokowac  i  "przewidywac",  bo  teraz  bedzie  tylko  wielki  kryzys  egzystencjalny,...

...  ale  przy  madrym,  uczciwym  i  konsekwentnym  postepowaniu  -  przede  wszystkim  zapomniec  o  ZOBMI  UE  -  powinnismy  dac  rade,  ale  to  wyzwanie  na  dekady.

Proponuję autorowi wykasować wszystkie komentarze odnoszące się bez zrozumienia do tego tekstu, i eskalujące to niezrozumienie.

Jest to bowiem bardzo ważna i prawdziwa refleksja, pomijając oczywisty fakt, że nie o osobę biednego księdza tu chodzi.

Wielka szkoda, żeby tak ważna obserwacja/konstatacja, została zasypana przez partykularne małostkowości.

Widzę że ani Pani Jolanta ani (Pani) chyba nie zrozumiały tekstu K-Bedryczko. W jednym zdaniu zasugerował jedną z najczęstrzych ludzkich negatywnych cech, w dodatku mówiąc że sam ma tak samo. Potem rozwinał swoją refleksję na bazie jednej z postaw, które subiektywnie zauważył u owegoż Księdza, mówiąc już ogólnie o pewnej potrzebie odrzucenia tych zgubnych ocen i wyjścia ze schematów, któe nas krępują. Cały tekst, a większa jego część była już nie o postaci wspomnianej na początku, odebrałem bardzo pozytywnie i właśnie proukraińsko a przede wszystkim propolsko, że coś się zmienia, że ze zła może wyniknać dobro, jakiego sobie ani My ani nasi historyczni "judasze" nie mogliśmy wyobrazić, zapatrzeni w osobiste ofiarności lub animozje. 

Dlatego napisałem, że w pierszwj chwili pomyślałem że tak zjadliwy i właśnie niesprawiedliwy komentarz, w dodatku tak bardzo ad personam mogł napisać ruski trol a nie Pani Jolanta, której nie kojarzyłem z takimi negatywnymi emocjami. Jak ktoś chce bronić jakoby skrzywdzonego, potwierdzając własnym doświadczeniem o prawości opisanej osoby to niech to robi właśnie listując te pozytywy, których ani my ani K-Bedryczko nie znamy i może ulegliśmy w ocenie powierzchowności lub stereotypom. Ale nie broni się skrzywdzonego, plujac i zarzucając autorowi niegodziwości. To chyba nie ten portal. K-Bedryczko nie dyskredytował Księdza, ani nie mówił z pozycji "znajomością osoby, stanu duszy i świętości", a potem własnie miał swoją refleksję, nie o Księdzu. A został zmieszany z błotem bo ktoś nie ma dystansu i jedynym co potrafi to zarzucić podłość i perfidie, a ten zarzut to też pochodzi ze znajomości osoby i stanu duszy? 

Do atelina się nie odnoszę bo są poziomy poniżej ktorych boję się zniżać, gdyż moge być pokonany doświadczeniem. A aluzja do "wylatywania" jak zaznaczyłem nie wynika z moje roli czy poczucia się do czegokolwiek, a raczej miała podkreślić jak duży dysonans wybrzmiał miedzy napaścią Pani Jolanty a jakby nie było fajną refleksją autora, na kanwie wrażeń z zalinkowanego filmiku. Pani ostanie pytanie raczej należy zadać Pani Jolancie. 

Wie Pan, myślałem o tym by to pokasować ale sądzę, że tak w rzeczywistosci wyglądamy, więc niech zostanie. To są tylko ulotne uczucia. 

100/100  

Ojcze ja przecie raczej oceniłem Polaka. Nie mogę przyjąć Ojca krytyki. Ale dziękuję. Z Panem Bogiem

Zabieranie głosu tutaj nie ma żadnego sensu. Ja ci to mówię już teraz zanim zacznie się kasowanie komentarzy. Powtarzam - zabieranie głosu tutaj nie ma żadnego sensu. Trzeba sobie znaleźć lepsze miejsce, gdzie będzie więcej wolności i tam zabierać głos. To samo mi napisał smieciu, jak go wywaliłem. Nie raczyłem mu jednak odpowiedzieć. Taki jestem...

Wincenty, ten ksiądz został wczoraj użyty jako przeciwwaga dla rzekomo nachalnej, histerycznej propagandy wojennej obecnej w mediach. Nie odrywaj rzeczy od kontekstu. 

Proszę Pana, jeśli refleksja zaczyna się od wzmocnionych sugestii, że ksiadz "biczuje" krytyką Polaków, bo sam łaknie pochwał, wywyższa się i zapewne wynika to z jego próżności (autor to wyciągnął z tego, ze sam z próżnością walczy i wie coś o tym) i są to kluczowe dla tekstu akapity to sam nie zrozumiał nic o czym ten ksiądz mówił, szczególnie o tworzeniu wolnej Ukrainy i naszej pomocy. 

Powiedzenie prawdy o nas czy naszych zachowaniach nie oznacza biczowania. Czyż nie jest prawdą, że część Polaków wołała o zamknięcie kościołów tłocząc się w sklepach, bo pandemia? Idąc tym krokiem niekrytykowania, nie można złego słowa powiedzieć o Tusku, czy całej masie peowców/lewaków, którzy teraz pieją nad pomocą i wolnością Ukrainy, a sami nie czują związku z polskim interesem i z samą polskością, a rządy kacapów w Polsce po wojnie uznają jako prawdziwie polskie (patrz rozmowa komucha Rafała Wosia z Plużańskim w tvp). 

Czy to zjednoczenie pod szyldem pomocy Ukrainie to jest prawdziwe zjednoczenie czy raczej nietrwałe emocje? 

Niestety nie uważam za trwałe ani głęboko prawdziwe emocji wspólnoty z panią od błyskawicy, wystarczy z nią porozmawiać o polskim kościele, aborcji czy Kaczyńskim. Uważam je za krótkotrwałe i powierzchowne.

I oczywiście, ze uważam i zawsze uważałam, że Polaków trzeba chwalić tam gdzie trzeba, a miejsc tego jest masa, bo tak przedsiębiorczych, optymistycznych, odważnych i pomysłowych ludzi ze świecą szukać. I wciąż wierzących. 

Pan Bedryczko napisł: "Życie wielu ludzie musi się teraz zmienić, ale mamy w końcu szansę poza wychowywaniem dzieci na wolnych, być w końcu naprawdę wolnym narodem". Ja niestety nie fruwam w takiej euforii wiedząc kto jest w abw, kto w innych ważnych instytucjach i dlaczego doszło do czegoś takiego, ze agent ruski był tłumaczem pierwszej damy.

I jeszcze napisał" I to tak po Katolicku we wspólnocie z innymi." Mam nadzieję, ze po ochłonięciu będzie mógł powiedzieć, ze się mylił w ocenie księdza i porozmawiać z Jolą tak wzniośle jak ze znajomą z błyyskawicą, a nie ją blokować...

Nie  ma  potrzeby,...

...  zeby  te  komentarze  kasowac,...  bo  rzeczywiscie  tak  wygladamy  !!!

W  gruncie  wrazliwi,  pomocni...  i  odpowiedzialni,  nie  wybiegamy  za  mocno  w  przyszlosc...  no,  tak  jak  w  Pismie  Swietym  jest  napisane  -  "badzcie  wrazliwi  jak  golebie  i  przebiegli  jak  weze"...  cos  w  tym  stylu  i  wielu  Rodakow  takimi  sa.

Co do refleksji to ja się czuję podobnie jak w 2010 po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Tak jak i wtedy zjednoczyliśmy się. No i tak jak i wtedy ci sami ludzie robią wszystko by nas ponownie skłócić. Wtedy nie ponieśli żadnych konsekwencji, obecnie jednak do tamtych doszli i naszyści szuryszci. To dobrze, że się zjednoczyliśmy, ale właśnie teraz jak nigdy przedtem trzeba być czujnym. Oprócz starych wrogów doszli nowi.

Pewien Pan chce Pani wysłać Straż przednią, podać mu adres? Ma za dużo egzemplarzy

Jola wierz mi p. Bedryczko nie jest trollem. Ks. Przewuskiego nie atakuje. Probuje zrównoważyć manipulowanie wyrwanymi z kontekstu slowami Ks. Przwuskiego. Jesli przesłuchać caly wywiad to widać ze jest on daleki od mikkowskiego obłędu.  

I  slusznie,  ze...

...  nie  wierzy  mediom,  naprawde  baaardzo  slusznie.  Czesto  lepiej  posluchac  roznych  ludzi  niz  tych  zaprzanych  "mediow".    

uważam, przepraszam

Aha. Kaczyński i MM jadą do Kijowa żeby pogadać z hologramem Zełeńskiego. 

Faktycznie gołym okiem widać, że te wywiadu nagrane są ... w realu. Szczerzu mu życzę żeby miał bezpieczną przystań w Zielonej Górze.

Na marginesie bonus dla trolla od jednego komentarza czy od wiersza? 

Zejść na dół strony i w okienku na żółtym tle pojawia się Widoczny i Niewidoczny. Kliknąć Niewidoczny.

Ale my też tu na SN darliśmy łacha z rodaków w pierwszych dniach wojny magazynujących benzynę, proszek do prania i wyrywających te papierki z bankomatów. Szkoda mi ludzi podatnych na dezinformację, ale od szyderstwa nie potrafię się powstrzymać. Nic nie napisałem w tym duchu bo nie miałem czasu, ale za głowę łapałem się co rusz. Przywuskiemu chodzi w zasadzie o pokazanie braku wiary w tym naszym dezinformacyjnym znerwicowaniu.

Mam nadzieję że strategia LK działa. Że JK zbiera plusy to mało powiedziane. Parady w Kijowie i tak nie będzie, choćby odstrzelili wszystkich pięciu premierów, no chyba że tęczowa ... ale na kremlu. 

I to jest ciekawe dlaczego WWP zdecydował się na jatkę swoich niewolników. Nie chcę mi się wierzyć że nie wiedział jaki jest stan ich morale i sprzętu. Zgadka. 

Na marginesie wydaje mi się że JK gotów jest pójść w śladu LK nie tylko gruzińskie ale i smoleńskie. Ale chyba raczej nie w Kijowie.